Uspołecznianie kultury jest obecnie jednym z zadań administracji samorządowej Wrocławia. Nie ulega wątpliwości, że musi odbywać się ono równolegle na kilku poziomach – w tym dotykać instytucji, które mają największe w polu kultury zasoby finansowe i organizacyjne. Pod hasłem uspołeczniania kryje się nie tylko dążenie do tworzenia instytucji demokratycznych, sprawiedliwych, dostępnych, dbających o środowisko lokalne, jak również klimat. Wyzwaniem dla rozwoju partycypacyjnego modelu tworzenia kultury jest też słaba integracja zinstytucjonalizowanego środowiska, współzawodnictwo między instytucjami oraz brak dbałości o rozwój kadr i niskie płace.
Trwająca pandemia wirusa COVID–19 sprawa, że pytania o kondycję i rolę instytucji są jeszcze bardziej aktualne. Analizując te procesy, warto również pamiętać o roli podmiotów prawa gospodarczego i organizacjach pozarządowych, które w ramach swej działalności niejednokrotnie prowadzą swoiste „niepubliczne instytucje kultury”. Czy odpowiedzią na powyższe zagadnienia powinien być osobny proces redefinicji instytucji i stworzenie systemowych rozwiązań na poziomie miasta?
Opiekunki panelu: Dominika Kawalerowicz, Anna Lewińska
PODSUMOWANIE PANELU
Moderatorka: Agata Adamiecka-Sitek.
Goście: Marcin Jasiński, Andrzej Kosendiak, Magdalena Sroka.
W jaki sposób mamy myśleć o instytucjach kultury i ich modelach funkcjonowania w nowej rzeczywistości?
- Kultura jest fundamentem wspólnotowości,
przestrzenią symbolicznej wymiany, wyrażania wyższych form. Kultura daje nam
możliwość doświadczeń transcendentalnych. Jest wiele możliwości, aby mogła być
przestrzenią wspólnoty, ale jednocześnie nie musi przestać być elitarna. Ma być
otwarta w rozumieniu przeżycia dostępnego dla wszystkich.
~ Magdalena Sroka - Nie myślmy o kulturze w perspektywie obowiązku
ani elitarnego rytuału, ale zacznijmy myśleć o kulturze jako bezpośredniej
części naszego codziennego doświadczenia, doświadczenia przyjemności
funkcjonowania w świecie.
~ Agata Adamiecka-Sitek - Przyjemność i
– co więcej – samo uczestniczenie w kulturze powinno być w centrum. Nie
ma większego znaczenia, w jakiej formie sztuki bierzemy udział, ale to, co
zachodzi w człowieku w czasie kontaktu z kulturą. Podstawową funkcją kultury
jest bycie przestrzenią transformacji.
~ Magdalena Sroka
Jak powinny działać instytucje kultury – najpotężniejsze podmioty z gigantyczną infrastrukturą, dużą częścią budżetu miasta przeznaczaną na kulturę oraz strategiczną odpowiedzialnością?
- Instytucje to jest pojęcie szerokie, zawierające różnorodne podmioty, na które trudno patrzeć holistycznie. Kieruję ważną instytucją, a w dobie pandemii nie do końca mnie interesują strategie na przyszłość, bo nie wiem, jaka będzie, szczególnie kiedy świat się tak szybko zmienia. Codziennie muszę odpowiadać na pytania, jak programować, co jest ważne… a sensem mojego działania jest wspólnota, która tworzy się w przestrzeni sztuki i która powoduje spotkanie różnych nas.
~ Marek Kosendiak - Na pewno jesteśmy w momencie zwrotnym, musimy działać w poszerzonym polu kultury i poszerzonym polu społecznym. Instytucje powinny się zredefiniować, żeby kwestia legitymizacji ich funkcjonowania nie była dyskusyjna. Musimy założyć, ze działamy w polu kulturalno-społecznym. Jesteśmy przyzwyczajeni do zasad, procedur, które teraz są ciągle redefiniowane. Musimy obserwować to, co się dzieje – siebie i swoje otoczenie; musimy stosować zasady, ale pamiętać, że są dyskutowalne i musimy w tych dyskusjach uczestniczyć. Musimy myśleć o tych osobach, które nie widzą nas i których my nie widzimy. Ten czas powinniśmy wykorzystać na refleksje, autokrytykę i wyjść z niego obronna ręką. Bo nie możemy zniknąć, musimy działać.
~ Marcin Jasiński
~ Magdalena Sroka:
- Istotą działania instytucji artystycznej jest kulturotwórczość – w tym wypadku ważne jest nastawienie na jakość i profesjonalizm. Po drugie: solidarność i współpraca między instytucjami oraz organizacjami pozarządowymi. Do tej pory umowy o współpracy między instytucjami nam nie wychodziły, bo zgodnie z prawem zamówień publicznych współpraca stawała się trudna, uciążliwa, negatywnie oceniana. Instytucje nie współpracują ze sobą często, bo ramy prawne nie są otwarte, zliberalizowane, to powinien być pierwszy krok.
- Powinniśmy być też ostrożni, bo może zaistnieć sytuacja podobna do przypadku programu „Kultura w sieci”, który pokazał olbrzymie dysproporcje między grantodawcą a grantobiorcą, zmuszając go do oddania praw do swoich prac. Pokazał typ myślenia kolonizacyjnego: „niech nam oddadzą wszystko”. Dysproporcja i przewaga pomiędzy tym, kto dysponuje zasobem, a kto nie ma do niego dostępu, jest wielka.
- W sferze moich działań nic się nie dzieje bez relacji: trzeba mieć kontakty, wiedzę i osobiste relacje z osobami, instytucjami, podmiotami działającymi na podobnym polu. Musimy być obecni w przestrzeni, gdzie rozgrywa się wymiana na poziomie światowym. Musimy być partnerem zarówno dla Paryża, Chicago, festiwali europejskich, ale też centrum kultury w Środzie Śląskiej.
~ Marek Kosendiak - Moje doświadczenia pochodzą głównie z instytucji animacyjnych i zajmujących się edukacją kulturową. W tym środowisku „współpraca” i „solidarność” to żadne nowe słowa – mamy je spisane na pierwszych miejscach. Dzielenie się zasobami również już funkcjonuje.
~ Marcin Jasiński
Czy jest potrzeba i możliwość demokratyzacji prowadzenia, zarządzania i programowania instytucji oraz upodmiotowiania osób, które tam pracują?
- Upodmiotowianie jest bezcenne, nie może się odbywać bez demokratyzacji. Osoby muszą móc decydować lub wpływać na decyzje. Bez tej naturalnej zmiany niemożliwe jest zaangażowanie w prace, bo zaangażowany pracownik to ten, który wie, że ma głos.
~ Magdalena Sroka - Nie ma możliwości, żeby w dużej instytucji dyrektor nie podzielił się kompetencjami, bo wtedy nie będą współpracownikami, a pracownikami. W Narodowym Forum Muzyki każdy z festiwali ma swojego dyrektora artystycznego. Niezbędne jest to, by mieć poczucie odpowiedzialności. Często szefowie instytucji funkcjonują ze swoimi organizatorami w układach feudalnych.
~ Marek Kosendiak - Można różnie odczytywać akty prawne – trochę zmuszają one dyrektora do kontroli, co nie zmienia faktu, że relacje wewnątrz zależą od niego. Demokratyzacja instytucji podlega tym samym prawom co demokratyzacja w ogóle. Jak jest kryzys demokracji w społeczeństwie, to i jest w instytucjach.
~ Marcin Jasiński
PYTANIA PUBLICZNOŚCI
Jak oceniać pracę dyrektora? Jak oceniać pracę instytucji kultury? Jak prowadzić ewaluację pracy instytucji kultury?
- Ewaluacja jest konieczna – musimy się tylko
nauczyć, że krytyczne uwagi, to nie jest przemoc. Bez ewaluacji nie jest
możliwa poprawa. Jakość zarządzania powinna być ewaluowana przez pracowników i
osoby zewnętrzne, wtedy to jest konstruktywne.
~ Magdalena Sroka - Ostatni rok pokazał, że mamy problem z oceną
działalności instytucji czy ich dyrektorów. Najczęściej stosowane były
wskaźniki związane z finansami publicznymi. W ostatnim roku nikt norm nie
wykonał: ani produkcja, ani organizacja projektów artystycznych, edukacyjnych,
społecznych. Jestem bardzo zainteresowany, jak organizatorzy potraktują ten
rok.
~ Marcin Jasiński
POSTULATY
1. Kultura powinna być częścią codzienności, należy dążyć do jej egalitarności. To uczestnik wydarzenia i jego droga uczestniczenia powinna być w centrum uwagi.
2. Instytucja kultury powinna być przestrzenią aktywnego spotkania – bez podziałów i budowania niepotrzebnych granic. Warto pamiętać też o neutralności instytucji kultury.
3. Instytucje działają na polu kulturalno-społecznym. W nowej rzeczywistości obydwa te obszary należy traktować na równi. Powinniśmy aktywnie śledzić i uczestniczyć w dyskusjach dotyczących zmieniających się realiów społecznych.
4. Mamy do czynienia z radykalizacją postaw społecznych i należy zastanawiać się nad tym, w jaki sposób w takiej rzeczywistości powinna działać instytucja kultury.
5. Kryzys dotyka również instytucje kultury – konieczny jest czas na refleksje, choć nie oznacza to, że nie należy również działać przy drastycznych ograniczeniach finansowych. Wręcz przeciwnie.
6. Musimy skupić się na solidarności, współdzieleniu zasobów i współpracy opartym za zaufaniu.
7. Współpraca powinna odbywać się na sprawiedliwych zasadach, aby słabsze podmioty nie padały ofiarą dysproporcji i przewagi sił większych graczy.
8. Konieczne jest sieciowanie, a brak zaufania do współpracy jest efektem zaniedbania ostatnich trzech dekad.
9. Udostępnianie zasobów i programy pomocowe, przyznawanie stypendium powinny wynikać z przepisów statutowych instytucji.
10. Potrzebny jest proces demokratyzacji i upodmiotowiania w ramach instytucji. Problemy z demokracją, które obserwujemy w społeczeństwie, są też obecne w pracy instytucji kultury. Wewnętrzne dokumenty i autonomia dyrektora pozwalają na to, aby uspołecznić i zdemokratyzować strukturę instytucji; dać współpracownikom wpływ na jej działania.
10. Ewaluacja wśród realizowanych działań jest konieczna – niemożliwa jest poprawa bez krytycznego spojrzenia na działalność instytucji.
11. Należy wciąż poszukiwać najlepszych sposobów wykorzystania narzędzi cyfrowych do budowania głębokich relacji z publicznością przez instytucje kultury.